Polecane posty

Lepiej nie będzie

Dziś rano w długoterminowej prognozie pogody zapowiedziano, że podobno lepiej nie będzie. No cóż nie ma co narzekać. I tak w tym roku jesień była dla nas szczególnie łaskawa. Piękna pogoda, dużo słońca i kolorów dookoła. Nawet płaszczy jeszcze z szafy nie wyjmowałam. Wiszą sobie i pewnie myślą, że to ciągle letnia pora.

 

Mimo takiej pogodnej jesieni mnie udało się pochorować. Dziwne, bo rzadko choruję i nie spodziewałam się gorączki przy ładnej pogodzie. No ale co tu się zastanawiać. Zachorowałam i już. Siedzę z gorączką w domu i liczę, że szybko przejdzie. 

 

To chyba najlepszy moment na przeprosiny z zimową garderobą. Trzeba patrzeć trzeźwo, a nie marzyć o słoneczku. To doskonała pora na drobne, futerkowe dodatki zanim zima ściśnie na maksa. Lubię je nosić jesienią. W zeszłym roku kupiłam w sklepie Orsay taką futerkową kitkę-przypinkę do torebki. 


A w tym roku dodatkowo dojdzie futrzany pompon do kluczy. Jak wkładam zmarzniętą rękę do kieszeni i czuję ten pomponik to mi się od razu cieplej robi :) Wiem, że narażam się obrońcom praw zwierząt. Futer nie noszę! A ostatnio w angielskim programie, w którym Kevin McCloud buduje dom ekologiczny, usłyszałam, że zgodnie z tamtejszym prawem leśniczy musi odstrzelić jakąś ilość jeleni co roku.

  

W celu zachowania właściwej liczebności stada. Z tego można wykorzystać mięso, a cała reszta zostaje zakopana. Skóra również. A to już dla mnie całkowita paranoja. Mam nadzieję, że to wynika z logicznych powodów. Nie wiem, jak to u nas wygląda. Mam w rodzinie leśniczego więc się dowiem. Co innego masowe hodowle, a co innego takie działania. Dziś nie mam głowy do takich rozważań. Idę pod koc zdrowieć.


Futrzany brelok - TUTAJ 
Taśma papierowa - TUTAJ
Stempelki - EMPIK

Komentarze

  1. To prawda nie możemy narzekać na jesień. Niestety i mnie nie ominęło choróbsko,ale trzeba jakoś to przetrwać. Dużo zdrówka Ci życzę:) A te futerkowe dodatki bardzo mi się podobają. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wracaj do zdrowia :) ale posiedzieć w domu też fajnie...a ma być teraz zimno

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka życzę!!! Ja też choruję ale muszę dzielnie pracować :) To kwestia kiepskiej pogody a będzie już tylko zimniej. Trzeba wyciągną czapki i płaszcze :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. hej Lilla:* zdrówka dla Ciebie, ja podobnie w domu z przeziębieniem siedzę... ech taka pora roku, że wirusów mnóstwo
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Futrzaki piękne :). Nie ma się czym martwić, bo pewnie sztuczne? :). A co do ostrzelania... Kocham zwierzęta i serce mi się kraje jak cierpią. Z dwojga złego nie wiem jednak, czy takie odstrzelanie nie jest dla zwierząt "lepsze" niż masowa hodowla... W takiej to się dopiero nacierpią :((.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowiej nam zdrowiej :-))
    Fajne takie futrzaste dodatki :)) a ja wierzę, że to jeszcze nie koniec ładnej pogody- to tylko załamanie pogody- kilka dni i będzie jeszcze słonecznie :))) musi być :)
    Pozdrawiam ciepło....

    OdpowiedzUsuń
  7. Duuuuuużo zdrówka! Nie znam się na łowiectwie, więc nie rozumiem co oni tam w angli wyprawiają. Za to uwielbiam sztuczne futerka, sa takie miluśkie i ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne ujęcia.
    Wiele zdrówka życzę i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem nawet fajnie tak polezec. Mozna spokojnie poczytac...
    Jeleni za duzo wilkow tez, niedzwiedzi jakby nawet.
    Nie podoba mi sie ten swiat .

    OdpowiedzUsuń
  10. O, tak. pogoda nie rozpieszcza. My dziś, razem z córką, postanowiłyśmy malować po szkle.. ) Umożliwiły nam to pustaki nomos www.nomos.com.pl , które mamy w pokoju córki. Co jakiś czas funduje sobie nowe obrazki, które łatwo zmyć. :) Polecam! Świetny design, jakość i radość dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajne te futrzaki :-) Życzę powrotu do zdrowia... Pozdrawiam...:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. PIEKNE ZDJĘCIA, A NAJBARDZIEJ PANI Z WIELKIMI OCZAMI. PIEKNA, ZMYSŁOWA I Z MOJEGO ULUBIONEGO OKRESU. FUTRZAKI PIĘKNE, ALE PANI JESZCZE PIĘKNIEJSZA. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM NA GRZEBIELKA.BLOGSPOT.COM.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home