Mam przyjemność zaprosić Was do śledzenia Projektu Adwentowego, organizowanego przez Olę z Apetycznego Wnętrza i Piotra z Blogów Wnętrzarskich . Postanowiliśmy połączyć …
Obiecałam zdjęcia cotton ball wykonane po zmroku. W takich okolicznościach wierne oddanie kolorów jest raczej niemożliwe. Ale czy w ogóle te kolory mają jakąś jedną, rze…
Banery i linki do konkursów umieszczam w zakładce Give Away, niestety niewiele osób tam zagląda. Nie wszyscy odwiedzający mogą się dowiedzieć o ciekawych inicjatywach. D…
Po raz pierwszy w życiu testuję pomysły na świąteczne dekoracje. To może trochę dziwne? Zazwyczaj miałam jakąś koncepcję, albo powtarzałam te, które już były. Oczywiście…
A dlaczego jestem w plecy? Bo we środę padł mi komputer. Poddałam go jeszcze próbnie reanimacji, ale podejrzewam, że odszedł na zasłużony, wieczny odpoczynek. W końcu ka…
Prawie każda mała dziewczynka uwielbia kolor różowy. Ale kiedy dorasta zwykle przestaje go lubić. Elsa Schiaparelli pokochała różowy już jako dorosła kobieta. Nigdy nie …
Przedpokój. No cóż, niewiele w sumie można w nim zrobić. Jest trudny i mało ciekawy konstrukcyjnie. Wstawić nic nowego się nie da. Jedyne, co mogę zrobić to wymienić kil…
Nadszedł
czas na zaprezentowanie mojego zestawu cotton ball lights. Ostatnio
sporo postów na różnych blogach na ten temat się pojawiło. Być może
dlatego, że wszyscy u…
Mała czarna to najsłynniejsza sukienka świata. Wymyślił ją Jean Patou w 1926 roku, a wkrótce potem zaczęła je nosić Coco Chanel. Ona też zaprojektowała kolejne modele. M…
To, że wielu z nas nie lubi poniedziałku jest wiadomym od dawna. Podobno dla większości najlepszy dzień tygodnia to piątek. To pewnie dlatego, że już po robocie i dwa d…
Typograficzna improwizacja, czyli potrzeba matką wynalazku. No i ciąg dalszy zmian w saloniku. W okresie letnim na ścianie wisiały, oprawione w ramy, grafiki owadów zaku…