Polecane posty

Nowe życie

Nowe życie czyli mój pierwszy wnuk. Wiadomość o tym, że się urodzi spadła na mnie troszkę niespodziewanie. To znaczy dzidziuś był planowany, ale córka liczyła, że jednak ciąża pojawi się troszkę później. Jak widać i tym razem los zadziałał na moją korzyść. Gdyby zdecydował się kilka miesięcy później pewnie nie mogłabym być przy jego narodzinach. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności mogłam już kilka godzin po porodzie dotknąć go i zrobić mu zdjęcie. Tutaj w szpitalu około czterech godzin po urodzeniu.


Urodził się we wtorek 11 września o godzinie 11:44 i ważył nieco ponad trzy kilogramy. Moja dzielna córka zdecydowała się na poród siłami natury, bez znieczulenia i wspomagaczy. I udało jej się mimo, że pierwszy skurcz pojawił się już dwa dni wcześniej. Muszę przyznać, że niezwykle trudno było mi patrzeć bezradnie na to wszystko. Człowiek wie jak to jest, że nie jest łatwo, miło i przyjemnie ale nic nie może zrobić.


Do szpitala już nie pojechałam bo i tak by mnie nie wpuszczono na salę porodową. Zresztą nie jestem pewna czy zniosłabym to dzielnie. I tak schudłam ponad dwa kilo ze stresu. Spędzili w szpitalu w sumie dwa dni i we czwartek wrócili do domu. Tak słodko spał właśnie po przywiezieniu. Nie mam syna więc nie wiem czy jest różnica w uczuciach wobec potomstwa córki i syna. Wiem natomiast, że moje babcine uczucie do tego malucha było natychmiastowe i bezwarunkowe. 

I pewnie bardzo trudno będzie mi z faktem, że jest tak daleko. Wróciłam w sumie trzy dni temu, a już tęsknię i to podwójnie. Do tęsknoty za córką doszła jeszcze tęsknota za wnukiem. Cholerny świat! Fakt, że urodził się w kraju anglojęzycznym miał pewien wpływ również na wybór imienia. Było kilka różnych wariantów ostatecznie dzidzia dostała imię Filip. Tam z angielską pisownią Philip. Ma tam wszystko czego mu trzeba więc powinnam być spokojna a ja i tak się martwię jak diabli.


Na zakończenie jeszcze tylko kilka fotek z niebieskiego pokoiku Filipka. Chociaż tak szczerze mówiąc to chyba nie spędził w nim jeszcze nawet minuty. Mama chce go mieć przy sobie, a on uwielbia być dopieszczany.


U babci będzie niestety spał w biało-różowym pokoju mojej młodszej córki. Według planów mają przylecieć na początku listopada więc pewnie jeszcze takie drobiazgi nie będą miały dla niego znaczenia.  


Komentarze

  1. Gratuluję wnuczka, niech rośnie duży i zdrowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lilleczko, ale super! Bardzo serdecznie Ci gratuluję! Wszystkiego dobrego! Powiedz mi jedno: po co Ty się martwisz kochana?? no po co??
    Poradzą sobie, zobaczysz! A Ty ślij im buziaki i czekaj na listopad, wtedy sobie ich wszystkich uściskasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję serdecznie :)))

    wszystkiego dobrego

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie gratulacje śliczny wnuczek.
    Lila wiesz że ja tez tak mam, tylko wyjadą dzieci a już tęsknię.
    Przez ostatni weekend były dzieci i wnuczka a ja już tęsknię.Pewnie w ten weekend wybiorę się do nich

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny chłopczyk, nie martw się na zapas :) będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje serdecznie =)
    Moja mama twierdzi iż wnuczki kocha się bardziej niż dzieci (ma ich dwoje), więc chyba wie co mówi.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję i wszystkiego dobrego życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli imię pasuje do sytuacji zaskakującej Córcię! ;)
    Lilluś gratuluję Tobie i Twojej Córci! Narodziny dzieciaczka to prawdziwe szczęście! Nie wiem jak to być babcią ale pewnie się domyślam, że to jest niesamowite uczucie! Szkoda tylko, że Filipek będzie tak z dala od Ciebie...
    Ale to nie ważne bo znam takie babcie co są blisko a jakby nie obecne w życiu wnucząt więc to nie zależy od odległości tylko od wielkiej miłości!
    Miłości, która na pewno Cię rozpiera i na pewno przyniesie Ci dużo wspaniałych chwil ze swoim wnukiem malutkim Filipkiem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze - gratuluję wnusia! Filip piękne imię :-) Po drugie - nie mieszka daleko! Wsiadasz w samolot i zaraz u nich jesteś, bez problemów, bez zaproszenia, bez wizy, bilety w miarę tanie...ja wszystko to mam na minus, córka mieszka w Petersburgu, nie tak łatwo tam się dostać :-( I po trzecie - jak urodzi Ci się kolejny wnuk, to może już sprostam zadaniu :-) Opracowałam chłopięcego Aniołka :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lillu, gratuluję Ci z całego serca :*
    Maluch wygląda przeuroczo!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje

    jest przepiekny

    i te pallllllce

    OdpowiedzUsuń
  12. jest taki słodziutki i kochany!
    nie dziwię się, że pokochałaś go od razu, gratuluję babciu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. LILU..MOJA MAMA MA TYLKO WNUKI OD SYNA...MIEDZY INNYMI FILIPA:)))..I JEST NIMA OCZAROWANA OD PIERWSZEJ CHWILI.....GRATULUJĘ ..WNUSIO JEST PRZESŁODKI:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję ;) o to moja chrześnica Lena (prezentacja jej na blogu) ma kolegę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lilus gratuluje cudownego wnuka!!!! jest slodzunki i przesliczny, wszystkiego dobrego dla Wszystkich, czyli Twojej corci, jej meza i Filipka no i dla ciebie, zeby ta tesknot nie dawala sie az tak we znaki.
    A wiesz, ze ja mailam byc Filipem???? rodzice do ostatniej chwili oczekiwali Filipa a tu taka niespodzianka no i maja Sylwie:-))) Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczny chłopczyk :) my na naszego trzeciego urwisa jeszcze miesiąc musimy poczekać :) myślę, że zleci szybko, jak i czas Twojego oczekiwania :)
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciesz się kochana wnusiem, ja też czekam, choć wiem, że jeszcze nie pora i widoku żadnego. Maluszek słodki, taki na zdjęciu dorosły, nie powiedziałabym, że tuż po narodzinach zdjęcie zrobione.Zdrówka dla całej rodzinki życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje i niech zdrowo rośnie na babciną pociechę :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje dla Ciebie i dumnych rodziców! Piękny chłopczyk z pięknym imieniem! A przy porodzie to może i dobrze, że nie byłaś (choć raczej wpuściliby Cię bez problemów tak jak moją mamę) bo moja mama była ze mną i stwierdziła później, że to było najgorsze co w życiu przeżyła.

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne dziecko:)) bycie babcią jest super:))
    serdeczne gratulacje, Lillu

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję tej pięknej kruszynki.
    Babcia ma same przywileje - cudowny stan.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny chłopczyk :-)) Gratuluję świeżej babci :-))

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratulacje!!!Nie mam wprawdzie jeszcze wnuków :) ale dzieciątka mojego szwagra rodzą się na Antypodach - to jest dopiero rozłąka widzieć się max 1 raz w roku. Tym bardziej ze właśnie 22 września urodziła się druga córeczka Isla, którą pewnie najwcześniej zobaczę na żywo w przyszłym roku w święta.

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję, jest przesłodki :)
    miło się to czyta jak tak ciepło o nim piszesz, fantastyczna z Ciebie Babcia!!!
    Wszystkiego dobrego :)!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ależ on śliczny. Do zacałowania. Piękny ma pokoik, urządzony precyzyjnie i z gustem. U mnie w rodzinie też pojawiła się w tym roku Hania, skończyła już 4 miesiące i choć jest tylko 100km ode mnie i często przyjeżdża to i tak za nią tęsknię. Trzymaj się dzielnie w tęsknocie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluje pięknego i słodziutkiego wnusia.
    Filipek jest przesłodki i ma cudownie urządzony pokoik.
    Zrobiłaś mu przecudne fotki.
    Pozdrawiam.
    Molucha

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratulacje Babuniu! choc pewnie bardziej nalezy gratulowac Mamusi a Tobie dzielnej Córki! jaki przystojniacha! jest słodki i śliczny- a pokoik, choć piękny, na pewno jeszcze długo bedzie świeciec pustkami...
    całuski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  28. Z całego serduszka gratuluję, to musi być niesamowite uczucie!:)))
    jest przesłodki
    a jego pokoik wygląda fantastycznie, jak z bajki...
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję ! śliczny maluszek niech rosnie zdrowo :)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń
  30. Filip jest słodkim maluchem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Graruluję szczęśliwa Babciu !!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  31. Ojejku jaki słodki ten Twój wnuczuś!i jaki maleńki :)Już zapomniałam jak moja córcia była taka mini mini :)Lilluś nic nie denerwuj,córka da sobie radę wspaniale i będzie wszystko dobrze.Najbardziej współczuję tej tęsknoty,bo sama mam mamę daleko i wiem jak to bywa ale czas szybko leci więc niedługo się zobaczycie :)))Pokoik Filipka super a Tobie z całego serca gratuluję!Cmok

    OdpowiedzUsuń
  32. Gratulacje dla Ciebie swiezo upieczona Babciu :)i pozdrowienia dla calej rodzinki ,a w szczegolnosci dla Filipka :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Serdecznie gratuluje szczesliwej Babci! Filip jest niezwykle uroczy, piekne zdjecia zrobilas.
    Wszystkiego dobrego dla dzielnej corki i wnuka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Wspaniałe gratulacje Babciu :) Dzieciątko cudowne :) Ach jak nie mogę doczekać się więcej forteczek :) A pokoik no bajkowy po prostu :) pozdrawiam serdecznie Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratulacje !!!!!!!!!! Maluszek rozkoszny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. po prostu i prosto z serca!!!!!!!!!!gratuluje!!!
    dzidziuch przeslodki!!!
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  37. Troszke jestem spozniona... Gratuluje przeslicznego wnuka !! Zeby chowal sie zdrowo bo to najwazniejsze... niech bedzie pociecha dla Babci.. :))) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jaki słodziak do schrupania ;) Już teraz widać, że wyrośnie na niezłego przystojniaka :) Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Super ten Twój wnusio ...Mój też nazywa się Filipek . Gorąco pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  40. nie pomyślałabym nigdy, że osoba prowadząca tego bloga może być babcią!!!
    gratuluję serdecznie! przecudne zdjęcia! prześliczny pokoik i cudny Filipek!!!
    a ból przy porodzie? ne... nie pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Gratuluję kochanego wnuczka, niech rośnie zdrowo... jest uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Przepiekny maluszek :-) (spoznione) Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home