Polecane posty

Projekt poduszki - część 1

Ze względu na to, że nie mam stałego miejsca szwalniczego, wystawiam maszynę do szycia bardzo rzadko. Zajmuję wtedy stół kuchenny i połowę podłogi w mieszkaniu. Na stole szyję, na podłodze tnę i układam tkaniny. Sobotę spędzałam samotnie więc mogłam sobie spokojnie bałaganić. Zabrałam się  za uszycie poszewek. Powstało ich w sumie pięć. Jedne z wykorzystaniem transferu, inne bez. Jedne udane, drugie nie do końca. Dziś część pierwsza, czyli poduchy zwykłe, a właściwie recyklingowe.


To stary, lniany obrus, który kolorystycznie mi od dłuższego czasu nie pasował. Leżał w czeluściach szafy i czekał na decyzję. Drugi element to worek do prania, który dostałam kupując dawno temu spodnie. Worek miałam zamiar wywalić, ale wtedy przypomniałam sobie, że mam obrus w prawie identycznym kolorze. Postanowiłam połączyć jedno z drugim i powstała poszewka vintage. Na niemal sto procent niepowtarzalna.


Druga poszewka, znacznie większa, powstała z kawałka kupionego kiedyś w sh materiału. Zwykły kawałek tkaniny, który chyba komuś został z szycia zasłon czy czegoś tam innego. Był wąski i raczej długi. Najpierw chciałam go przeciąć na dwie części i zrobić dwie poszewki, ale utrudniał mi to wzór. Miałam do dyspozycji tylko ten kawałek więc manewrować wzorem nie było jak. Postanowiłam więc zostawić go w całości i uszyć poszewkę na długą poduszkę do dekoracji łóżka. Obie zresztą są przeznaczone do wiosennej wersji sypialni.


Jest tak długa, że nie zmieściła mi się cała w kadrze, ale ptaszki, motylki i tekst wyglądają teraz naprawdę dobrze. Muszę jeszcze wyszukać tkaniny i uszyć dwie podstawowe poduchy, na nich będzie ta długa. A następnie jeszcze dwie mniejsze. Tak przynajmniej teraz planuję. Ale ostatecznie wszystko będę ustalać jak uszyję nowe zasłony. 

  
Wtedy będzie widać, które lepiej, które gorzej pasują do koloru zasłon. Wydaje mi się, że powinny pasować obie. Nie są spójne tematycznie, ale na obu jest ten sam kolor ( czego na fotkach nie da się zobaczyć) i mają styl a'la lata pięćdziesiąte. Z poduchami, na które nanosiłam wydruk poszło różnie, ale o tym w drugiej części.


Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Czy chodzi o zamykanie poduszki w poszewkach???

      Usuń
    2. Robię tył poszewki z dwóch poziomych, zachodzących na siebie części. Obywa się bez zamków, guzików i takich tam.

      Usuń
  2. powiem Ci, że ten materiał z sh jest świetny, wykonanie poduch oczywiście perfekcyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super poduchy, podoba mi sie oczyzwiscie ta wersja retro Levis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sh można dostać czasem prawdziwe perełki. Podusia jest urocza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne poduszki! Ta z napisem jest po prostu rewelacyjna! super!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja jestem zachwycona tymi ptaszkami, to chyba angielska tkanina ;)uwielbiam takie klimaty, ze tez ja takich fajnych materiałów w sh nie mogę znaleźć ;) a poduszki przefajne ;0

    OdpowiedzUsuń
  7. Obchodziłam takie materiały zawsze szerokim łukiem. A okazuje się, że można z nich zrobić takie ciekawe rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super poszewki bardzo mi się podobaja
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie poszewki ładne, ale mi bardziej podoba się ta z ptaszkami :) Wiosna tuż tuż. No i czekam na część drugą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też ze szyciem rozkładam się na stole i robię wtedy też bałagan w całej jadalni i kuchni:)
    Poduchy rewelacyjne!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja razkładam się w pokoju.Rozpycham się od podłogi poprzez kanapę a kończąc na stole. Poduchy bardzo fajnie Ci wyszły i choć w różnych stylach to trudno powiedzieć która ładniejsza. Obie są świetne.POzdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. też nie mam miejsca w domu na szycie, rozkładam się na stole w salonie.Poduchy fantastyczne, ta z napisami jest SUPER!
    BUZIAKI!

    OdpowiedzUsuń
  13. FANTASTYCZNE PODUSZKI, NA TĄ Z MOTYLKAMI NIE POTRAFIE SIE NAPATRZEĆ;-))))PIĘKNE!!!!POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam na candy u mnie: http://kreatywnie.folog.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam i cieszę się z wizyty.



instagram @kokonhome



Copyright © Kokon Home